środa, 18 maja 2011

Humor uliczny :-)

Jeżdżąc po śląskich drogach, bądźmy przygotowani nie tylko na korki, ale przede wszystkim na ciekawe kreacje outdoor.

I tak pierwsza, którą wypatrzyłam przy drodze wyjazdowej z Żywca:




Zachwyca mnie prostota, a jednocześnie humor twórców billboardu. Mam pytanie: czy pan właściciel Dobija dobija?


A poniżej, jak miło, nawet tusze mają coś wspólnego z tuszami! Rozmiar w sam raz, XL, no prosię!


Kolejna ciekawa odsłona to Miasteczko Twinpigs. Nie dość, że nazwa miasta urokliwa, to dodatkowo naprawdę pomysłowy plakat, promujący nowych inwestorów (czyli owych siedmiu wspaniałych kowbojów) w tamtejszym rejonie. Co więcej, Miasteczko Twinpigs jest autentyczne, a podmiotem zarządzającym jest spółka Nowe Miasto Sp. z o.o. , będąca w 100% własnością miasta Żory.




No i przesłanie od dobrze nam znanej i lubianej fioletowej krówki:






poniedziałek, 16 maja 2011

Rodacy do książek!

Podczas gdy u nas „Cała Polska czyta dzieciom”, u sąsiadów też promują czytelnictwo. I to jak pomysłowo!

Otóż litewska agencja reklamowa Love Agency przygotowała niezwykle ciekawą kampanię reklamową dla księgarni Mint Vinetu.

 „Become someone else” (Stań się kimś innym) – takim hasłem zostały opatrzone billboardy, a przedstawieni na nich zaczytani ludzie, przeistaczają się w bohaterów książek. Można zobaczyć m.in. Don Kichota, Frankensteina czy Hamleta. Na dole plakatu umieszczono napis: „Wybierz swojego bohatera w Mint Vinetu”.

Przesłanie kampanii dowodzi, że każdy czytelnik zagłębiając się w literaturę, wyobraża sobie mimochodem siebie na miejscu głównego bohatera. I chociażby z tego powodu warto sięgnąć po książkę. W ten sposób nie tylko uciekniemy od szarej rzeczywistości ale również mamy szansę na stanie się kimś innym, choćby na tych kilkadziesiąt stron.



wtorek, 3 maja 2011

Żywiec – Jednym słowem Piękna Historia.

Żywiec -  dla jednych wyśmienity trunek, dla mnie niesamowita historia marki.
Marki, która przetrwała zawieruchę wojenną i co więcej, która swą potęgę opiera nie tylko na wyśmienitej recepturze i warzeniu produktu tylko w jednym browarze1 lecz przede wszystkim na zintegrowanych kampaniach marketingowych.

I taką historię chcę dziś Wam opowiedzieć.

Otóż za górami, za lasami, w uroczym miasteczku Żywiec, od 1881 roku jest warzony wedle prastarej receptury, pewien trunek, a smaku mu dodaje krystalicznie czysta źródlana woda. Piwo, bo o nim mowa, nie uzyskałoby zapewne takiego rozgłosu, gdyby nie równie długa historia żywieckiego marketingu.

Jak wspomniałam, początek tej reklamowej opowieści przypada na wiek XIX. Ówcześnie tak oto rekomendowano walory odżywcze piwa:




Zapewne dopełnieniem działań marketingowych była sprzedaż bezpośrednia, którą generował karczmarz, sprzedając raz za razem kufle, wypełnione złocistym trunkiem aż po brzegi.

Po takiej kreacji outdoor przyszła pora na bardziej zaawansowane formy reklamy.
W archiwach przedwojennych odnaleźć można plakaty i ulotki reklamowe browaru z Żywca:









Wehikułem czasu dotarliśmy do lat teraźniejszych. Współczesne spoty reklamowe i slogany budują wizerunek marki Żywiec poprzez wyeksponowanie miejsca jej pochodzenia:

Od początku wyłącznie z Żywca2
Żywiec. Zawsze tylko z Żywca.3

Tymczasem na szczególne uznanie zasługuje „Piękna Historia”4 - kampania reklamowa Żywca, która otrzymała srebrną statuetkę  Effie Awards w 2007 roku. Nagrodzona kampania wyróżniała się nietypową strategią komunikacyjna, nie stosowaną dotąd na polskim rynku. Jej głównym elementem był spot reklamowy, utrzymany w konwencji filmu kinowego. Po raz pierwszy wykorzystano też tzw. „road blocking”, czyli zsynchronizowaną co do minuty emisję na dwóch kanałach jednocześnie.


Pozostałe slogany (zebrane z billboardów, kufli, podkładek, itd.):

Bierz go Żywcem. W tym haśle autorzy bardzo sprytnie przemycili nazwę piwa poprzez zastosowanie znanego powiedzenia. ”Brać żywcem” czyli bez znieczulenia, tu funkcjonuje jako konsumowanie piwa bez zbędnych ceregieli, oczywiste jest, iż konsument trzyma w ręku produkt wysokogatunkowy.

Żywiec. Jednym słowem piwo. Slogan wskazuje, że piwo Żywiec stanowi wręcz kwintesencję swojej kategorii produktowej. Wyrażenie „jednym słowem” sugeruje, iż Żywiec to piwo wzorcowe, posiadające wszelkie atrybuty, którymi każde inne piwo powinno się odznaczać. Kolejny slogan niesie dokładnie to samo przesłanie: Myślisz piwo, mówisz Żywiec.

Wszystko budzi się do Żywca. Poprzez złamanie normy językowej (życia = Żywca) uzyskano bardzo ciekawy slogan. To jedno proste zdanie wyzwala takie konotacje jak początek czegoś nowego, lepszego, wiara w sukces, perspektywy na przyszłość. Każdy odbiorca może sobie resztę dopowiedzieć sam, oczywiście przy kufelku Żywca.

Wszystko inne to małe piwo. To jedno zdanie niesie wyraźny komunikat: wszystkie inne trunki, które nie zostały sygnowane marką Żywiec są po prostu gorszej jakości. Dodatkowo podkreśla to użyty kwantyfikator "wszystko". Natomiast metaforyczne zastosowanie wyrażenia „małe piwo” w kontekście reklamowanego produktu służy uwypukleniu "wielkości" marki Żywiec.

Prawie robi wielką różnicę – uniwersalność tego powiedzenia możemy zaobserwować w języku potocznym, gdyż po wprowadzeniu tego właśnie hasła (2005 rok) masowo zaczęto wręcz generować jego mutacje w odniesieniu do rozmaitych sytuacji. Niespotykane, aby slogan reklamowy aż tak zawładnął mową codzienną. Mechanizm, tego z pozoru banalnego stwierdzenia, polega na nieuniknionym przywoływaniu opinii (w spocie pokazano np. opalanie na balkonie – opatrzone komentarzem: prawie jak wczasy; osoby, pijące inne piwa niż reklamowane – prawie jak Żywiec). Taki komentarz ma zastosowanie wtedy, gdy mamy na myśli, że coś powinno być „takie jak”, a jest tylko „prawie jak”. Słowo – klucz „prawie” celowo wyodrębniono innym kolorem, tym samym implikując jego cudzysłowowy wydźwięk.

Nie każde piwo to Żywiec – hasło towarzyszące kampanii z 2008 roku, nawiązujące do swojego poprzedniego Prawie robi wielką różnicę. Marka piwa została skonfrontowana w aluzyjny sposób z innymi markami. Wiadomo, że „nie każde piwo to Żywiec”, gdyż producent nie zarządza wszystkimi markami. I to jest fakt. Natomiast w kontekście reklamy zdanie to może również zostać zinterpretowane jako stwierdzenie wartościujące, co świadczy o przewadze marki nad innymi browarami. W domyśle, iż nie każde piwo jest tak znakomite, jak Żywiec. Konstrukcja zawierająca kwantyfikator „każdy” zasadniczo wpłynęła na tok argumentacji w tekście spotu reklamowego. Najpierw wskazanie na to, co wyjątkowe („ nie każdy może poczuć wolność”) a następnie pokazanie tego, co jest zarezerwowane dla wszystkich czyli piwo Żywiec („ale każdy może poczuć różnicę”). Owa „różnica” stanowi o wyjątkowości trunku, wyróżnia go na tle konkurencji.

Polakom gratulujemy Żywca – ten chyba najsłynniejszy tekst pochodzi z 2005 roku. Zdanie dowodzi „polskości” produktu, którym można się pochwalić na całym świecie. Kampania budowała wizerunek produktu „eksportowego”. Ponadto slogan był częścią strategii tzw. „reklamy rozbitej”, która miała na celu ominięcie ustawowych ograniczeń reklamy piwa alkoholowego w telewizji. W związku z tym, przed godziną 20 emitowano spoty, w których różnym narodom gratulowano tego, z czego słyną (np. „Anglikom gratulujemy Szekspira”). Dopiero po godzinie 20 pojawiały się reklamy z hasłem „Polakom gratulujemy Żywca”. Przekaz był utrzymany w ironicznej i zarazem żartobliwej tonacji, a konstrukcja komuś gratulować czegoś, na której oparto slogan, na trwałe przeniknęła do języka potocznego.

To w pełni jasne. Z kolei w tym sloganie wykorzystano dwuznaczność słowa „pełny”. Przymiotnik ten sugeruje pełnie pozytywnych doznań po wypiciu piwa lub po prostu nawiązanie do kategorii piwa – jasne pełne.

Kolejka na Kasprowy
Z góry wiadomo, co to za piwo
Żywiec maj love
Nasza pasja. Twój Żywiec
Góry stołowe
Od gór po morze5
Kraina piwem płynąca
Maj, Czerwiec, Żywiec
Lodowaty i źródlany Żywiec

Poniżej charakterystyczna etykieta z tańczącą parą, zawierająca wszystkie najważniejsze elementy historycznych znaków browaru oraz rok powstania firmy. Proszę zauważyć, iż na przestrzeni lat tancerze wyraźnie się do siebie zbliżyli:




Objaśnienia:

1-    zgodnie z tym, co widnieje na etykiecie produktu:
niewiele wielkich* piw na świecie warzonych jest wyłącznie w jednym miejscu. Gdybyśmy warzyli Żywca w kilku browarach, nie byłby Żywcem. Żywiec zawsze tylko z Żywca.                                                
* producent nazywa swój produkt „wielkim” w ujęciu nie rozmiaru butelki lecz klasy piwa (Premium)

2,3 - marka Żywiec jest inicjatorem i organizatorem kampanii „Miejsce pochodzenia ma znaczenie”. Celem jest uświadomienie odbiorcom, jak istotne dla jakości produktu jest jego stałe i niezmienne miejsce wytwarzania.

4 - Wzrost świadomości marki Żywiec dokonuje się poprzez niezliczone kampanie marketingowe. Dwie fenomenalne kreacje z 2007 roku „Piękna Historia” oraz  „Prawie jak markowe” zostały nagrodzone w ogólnopolskim Konkursie Reklamy „Kreatura”.

5 – Browar Żywiec jest od lat sponsorem i organizatorem cyklicznych imprez, które odbywają się na polskim morzem (sezon letni) i zimą, w górach (akcja „Na śniegu”)

Pytam : Czy Edek Makaron powróci?


1 października 2010 roku została zainicjowana przez Polską Izbę Makaronu kampania „Makaron rządzi zdrowo”, która ma na celu edukowanie Polaków o wartościach odżywczych makaronu oraz promowanie zdrowego sposobu odżywiania.


Bohaterem tej edukacyjnej akcji jest Edek Makaron, wszystkim znany mieszkaniec kuchni. Główną płaszczyzną jego działań jest Internet. I tak, nasz sympatyczny przyjaciel, posiada swój profil na Facebooku http://www.facebook.com/makaronrzadzizdrowo. Ponadto Edek Makaron aktywnie bierze udział w polemikach dotyczących zdrowego żywienia.


Co więcej, Edek Makaron jest właścicielem nowoczesnego wortalu informacyjno - społecznościowego makaronrzadzizdrowo.pl  – tu możemy znaleźć nie tylko informacje i ciekawostki na temat makaronu, ale również ciekawe przepisy i  konkursy.


Kampania oficjalnie trwała do marca 2011 r. Jednakże Makaronowa Rewolucja zakreśliła tak szerokie kręgi, iż krążą pogłoski o kolejnej edycji.

poniedziałek, 2 maja 2011

Wygraj „Szczęśliwy los Żubra” !



Od początku maja do końca lipca marka Żubr realizuje loterię, w której można wygrać wiele atrakcyjnych nagród związanych z wypoczynkiem na świeżym powietrzu. Przede wszystkim trzy domy z działką, które powstaną w regionie wybranym przez zwycięzców!


Jednocześnie ruszyła nowa kampania reklamowa Żubra, której głównym elementem jest telewizyjny spot ze ślimakiem w roli głównej. Fabuła przekazu nawiązuje do filmu dokumentalno - przyrodniczego, w którym zachwalane są uroki obcowania na łonie natury. „Wiosenna puszcza urzeka harmonią i spokojem (…) własny domek w przyrodzie na pewno bardzo w tym pomaga” – przekonuje nas narrator. Cóż, „Szczęśliwy los Żubra” może uśmiechnąć się do każdego!


Ciekawostki z planu filmowego:

* podobno „aktor – ślimak” nie jest tylko animacją. Wieść głosi, iż został zwerbowany do spotu aż w RPA. A w związku z panującą w Polsce zimą to okolice Kapsztadu prawdopodobnie posłużyły za plan, który najbardziej przypominał Puszczę Białowieską.


Krystyna Janda nową twarzą marki Soraya!



Znana polska aktorka, Krystyna Janda, została ambasadorką linii kosmetyków Art & Diamonds marki Soraya. 

Warto dodać, iż Soraya objęła również mecenatem dwa teatry Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury – Teatr Polonia i Och - Teatr.

* Art & Diamonds to linia kosmetyków pielęgnacyjnych, zawierających sproszkowany diament. Produkty pozycjonowane są jako ekskluzywne.

„Puma Social” - niekonwencjonalna definicja sportu



Puma Polska wkrótce ruszy z nową akcją marketingową w Polsce. Kampania będzie zatytułowana "Puma Social" i z pewnością można ją zdefiniować jako innowacyjną.

I tak jej wstępny etap to uruchomienie tzw. fan page Pumy w portalu społecznościowym  Facebook. W zamierzeniu twórców ma być to aplikacja rekrutująca ochotników do akcji "Nocny Zawodnik", ogólnopolskiego projektu polegającego na zaprezentowaniu przez zgłoszonych uczestników niekonwencjonalnych sposobów na uprawianie sportów dalekich od typowych dyscyplin sportowych, np. gry w rzutki czy piłkarzyki. Z pewnością takie działania marketingowe na nowo definiują pojęcie sportu i tym samym podkreślają sportowo – rozrywkowy charakter marki. Odbiorca mimo chodem identyfikuje się z Pumą, gdyż okazuje się, że nawet zabawa/rozrywka może być rozpatrywana w kategorii dyscypliny sportowej. 


 "Puma Social" obejmie m.in. prasę, Internet, działania ambientowe oraz telewizję.